Sandra i Kamil
Nasza zdjęciowa przygoda z Kamilą zaczęła się około roku przed naszym ślubem. Gdy Kamil powiedział, że ma znajomą, która zajmuje się fotografowaniem wesel, ja nie byłam do końca przekonana… Myślałam sobie taka młoda? …jednakże kiedy odwiedziłam stronę Kamili. Moim oczom ukazały się przepiękne fotografie! Byłam tak zachwycona, że od razu umówiliśmy się na spotkanie, które szczęśliwie zakończyło się podpisaniem umowy Nie ukrywam, że wspaniałe usposobienie i osobisty urok Kamili, również zrobiły swoje. Można, by tu pisać wiele, ale powiem krótko – jesteśmy zadowoleni w 100 % ! I oczywiście grzechem byłoby nie wspomnieć o plenerze, który zapamiętamy chyba do końca życia! ;D Ulewny deszcz, piękne słońce, wspaniała kolacja i zatrząśnięte kluczyki w aucie Na szczęście mamy jeszcze jedna, małą, zalęgłą sesję do zrobienia, także nasza współpraca jeszcze nie dobiegła końca, a i w przyszłości, gdy będzie ku temu okazja, na pewno jeszcze się spotkamy po obu stronach obiektywu.